Witam,
Was Moje Drogie po tak długiej nieobecności. Trochę komplikacji w życiu, wypadek drogowy, trudności z dojściem do siebie po nim i brak chęci do czegokolwiek.
Ale wróciłam i mam nadzieje że już na dobre :)
Ale wróciłam i mam nadzieje że już na dobre :)
A więc przejdźmy do rzeczy...
Ostatnio właśnie zauważyłam że moje stopy nie są w takim stanie jaki bym oczekiwała i postanowiłam je trochę podratować :)
Związku z tym przychodzę do Was z recenzją relaksująco-odżywczej maski na stopy
firmy Beauty Formulas.
Informacja od producenta…
,,Maska na stopy o specjalnej formule bogatej w aktywne składniki zmiękczające skórę: masło Shea, jabłko, mięta oraz inne naturalne składniki o działaniu kojącym i wygładzającym..."
Sposób użycia...
Myjemy i osuszamy stopy. Wyciągamy skarpetki z opakowania i zakładamy na stopy. Nosimy je przez 20-30 min. Po tym czasie zdejmujemy je i wcieramy w stopy resztę kremu.
Moja opinia
W opakowaniu znalazłam parę sztywnych skarpetek o sporym rozmiarze. Ich zewnętrzna warstwa pokryta jest folią.
Wewnątrz skarpetek znajduje się kosmetyk o konsystencji kremu/serum.
Zapach jaki czułam podczas użycia maseczki to jabłko i mentol. Dzięki mentolowi miałam przyjemne uczucie chłodzenia stópek (chodź dla niektórych może być to nieprzyjemne).
Co do samego efektu po zabiegu. Skóra była bardzo gładka, miękka i dawała wrażenie odżywionej. Na tym koniec, ale z drugiej strony czego jeszcze można było się spodziewać?
Fajna sprawa od czasu do czasu. Myślę, że efekt chłodzenia latem znalazłby szerszą rzeszę fanek i świetnie wpłynąłby na zmęczone stopy :) Na pewno zakupie ją jeszcze kiedyś.
Miałyście styczność z tymi skarpetami? Jak Wy pielęgnujecie swoje stopy?
Pozdrawiam serdecznie
Frugola
Wewnątrz skarpetek znajduje się kosmetyk o konsystencji kremu/serum.
Zapach jaki czułam podczas użycia maseczki to jabłko i mentol. Dzięki mentolowi miałam przyjemne uczucie chłodzenia stópek (chodź dla niektórych może być to nieprzyjemne).
Co do samego efektu po zabiegu. Skóra była bardzo gładka, miękka i dawała wrażenie odżywionej. Na tym koniec, ale z drugiej strony czego jeszcze można było się spodziewać?
Fajna sprawa od czasu do czasu. Myślę, że efekt chłodzenia latem znalazłby szerszą rzeszę fanek i świetnie wpłynąłby na zmęczone stopy :) Na pewno zakupie ją jeszcze kiedyś.
Miałyście styczność z tymi skarpetami? Jak Wy pielęgnujecie swoje stopy?
Pozdrawiam serdecznie
Frugola
Jeszcze nie używałam takich skarpetek, jak na razie peelingi i tarka do stóp fajnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na te produkty i czaję, ale nie mam jakoś przekonania. Pakuję te swoje syrki nakremowane po brzegi w bawełniane skarpetki i zasypiam. Wtedy czuję faktycznie, że coś się tam dzieje dobrego. :P
OdpowiedzUsuńJa miałam tak samo:) chodziłam koło nich aż w końcu wychodziłam.
Usuńmoje stopy stanowczo potrzebują relaksu!
OdpowiedzUsuńMoje również Aniu ! :D
UsuńLubię sięgać po takie maski od czasu do czasu :) Tej akurat jeszcze nigdy nie miałam ;p Obserwuje kochana <3
OdpowiedzUsuńJa też lubię :) Dzięki <3
UsuńOstatnio polubiłam takie produkty do stóp :D
OdpowiedzUsuńw niedzielę testowałam podobną maskę z efektimy.
OdpowiedzUsuńNie maiłam z nią styczności :) I jak spełniła Twoje oczekiwania?
UsuńTestowałam podobną z efektimy, ogólnie bardzo mi się przydają takie maski teraz w ciąży :)
OdpowiedzUsuńciekawie opisujesz, fajnie by bylo jesli wzielabys udzial u mnie w konkursie! <3
Dzięki:) staram się :) nie próbowałam tej z efektimy. Dzięki za zaproszenie chętnie wezmę udział :)
Usuńnice post and great blog,
OdpowiedzUsuńkisses :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
nie wyglądają zbyt zachęcająco, no ale jeśli działają, to warto sie na pewno rozejrzeć za czymś na zmęczone stopy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Z takich rzeczy miałam tylko raz skarpetki złuszczające ;)
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu stosuję takie maski do stóp i dłoni ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego typu skarpetek, produkt zapowiada się znakomicie :-)
OdpowiedzUsuńna moje stópki by się przydał taki gagatek:D obserwuję!
OdpowiedzUsuń