Avon
Planet Spa
Oczyszczająco- ujędrniający
peeling do ciała
z ekstraktem z kawy kolumbijskiej.
Witajcie :*
Jakiś czas temu dostał się do moich rąk katalog Avon. Po przeglądnięciu zainteresował mnie oczyszczająco- ujędrniający
peeling do ciała
z ekstraktem z kawy kolumbijskiego. Lubię kosmetyki z serii Planet Spa, więc
postanowiłam zamówić.
Każdy peeling ma za zadanie złuszczyć
martwy naskórek, wygładzić cerę,
wyrównać
niedoskonałości,
rozjaśnić
przebarwienia. Chodzi o odsłonięcie
pokładów
nowej świeżej i
zdrowej skóry.
Peeling jest
bardzo częsty
gościem u mnie pod prysznicemJ Bardzo je lubię i mam ich trochę. Moimi ulubieńcami są peelingi od Joanny.
Co mówi nam producent..
Oczyszczająco-ujędrniający peeling do ciała z ekstraktem kolumbijskiej kawy.
Delikatnie złuszcza
, pozostawia skórę
miękką i gładką, gotową na nawilżenie.
Sposób użycia:
Wmasować w ciało delikatnymi okrężnymi ruchami, zwracając szczególną uwagę na przesuszone partie skóry. Dokładnie spłukać. Stosować 2-3 razy w tygodniu.
Ekstrakt z kolumbijskiej kawy ma działanie ujędrniające i wygładzające. Nadaje skórze gładkości i młodszego wyglądu.
Opakowanie w kształcie tuby z zamknięcie typu kliker, estetycznie wykonane. Pojemność 200 ml. Nie wyślizguje się z dłoni pod prysznicem.
Konsystencja tego peelingu jest lejąca z niewielkimi drobinkami. Peeling jest koloru brązowego ( gdy zaczniemy go rozcierać
zmieni barwę na jasno beżową) i posiada złote drobinki.
Nie jest on gruboziarnisty, więc to
nie typ „zdzieraka”.
Jeśli
chodzi o zapach w niczym nie przypomina parzonej kawy z kubka. Więc fanki kosmetyków
kawowych na pewno się
zawiodą. Jest to ekstrakt z kawy kolumbijskiej
i patrząc na skład widnieje na samym końcu, jest w tym kosmetyków w ogóle nie
wyczuwalny. A zresztą
ekstrakt to nie to samo co zmielone ziarenka J Nawet jeśli nie pachnie kawą zapach jest bardzo przyjemny J
Dobrze się rozprowadza, nie podrażnia i nie uczula. Drobinki bardzo
dobrze ścierają i oczyszczają skórę. Po zastosowaniu jest ona gładsza i miększą w dotyku.
Jeśli chodzi o ujędrnienie to jakiegoś większego efektu nie zaobserwowałam, ale nawet tego nie oczekuję po peelingu.
Jak dla mnie jego
zadaniem jest złuszczenie,
wygładzenie i oczyszczenie mojej skóry. Jeśli chodzi o wydajność starczył mi na trochę powiedzmy, że na około 2 miesiące J
Próbowałyście
ten peeling? Jak tak to co o nim sądzicie?
A może macie jakieś wypróbowane?
Bardzo fajny blog :))
OdpowiedzUsuńUwielniam kosmetyki Avon Plante Spa
Obserwuje i jeśli Ci się mój blog spodoba możesz też zaobserwować :))
Dziękuje :)
UsuńDo ciała lubię mocne zdzieraki ;) Jeżeli chodzi o peeling kawowy lubię robić go sama w domu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe odwiedziny ;) Obserwuję!
akurat tego peelingu nie używałam, choć stosowałam pordukty z serii planet i nie były one złe. Mam za to cukrowy peeling i jest boski;d
OdpowiedzUsuńmuszę to kupić ! <3
OdpowiedzUsuńmysmilelile.blogspot.com
Peeling kawowy od czasu do czasu sama tworzę w domowym zaciszu- genialnie nawilża skórę! Nic nie działa lepiej ;D
OdpowiedzUsuńDomowy zawsze najlepszy :)
Usuńnie testowałam jego jeszcze ale bardzo lubię tą serię z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję :) świetny blog!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też obserwuję :D
Usuńnioe do konca jestem przekonana do kosmetyków za avonu. niestety mnie uczulaja ;(
OdpowiedzUsuńSkóra skórze nierówna :) Mnie na szczęście nie uczulają :)
Usuńnie testowałam tego produktu :(
OdpowiedzUsuńzapraszam♥ jeśli spodoba Ci się mój blog może dodasz do obserwowanych?
http://thejustysiablog.blogspot.com/
Ja również lubię tą serie z Avonu, choć akurat tego peelingu jeszcze nie używałam, może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim do czynienia:)
OdpowiedzUsuń+zostaję u Ciebie na dłużej i zapraszam do obserwacje również u mnie :)
Dziękuję, że zostajesz ze mną na dłużej :*
UsuńNie miałam jeszcze okazji wypróbować tego kosmetyku! Zapraszam do mnie i wspólnego obserwowania jeśli zechcesz :) ja już!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami Avon :)
OdpowiedzUsuńPytałaś o wspólną obserwację, ja już :)
wiem, że moja mama bardzo sobie chwali te produkty Avon :)
OdpowiedzUsuń♡ zgłosisz się na konkurs? 3 osoby wygrywają :)
Sama używam produktów z Avon, ale bardziej takich pierdół na włosy. Obs i liczę na rewanż :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię planet spa, używam dużo kosmetyków z Avonu:) oczywiście obserwuję:)
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim do czynienia, ciekawe czy byłabym z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
tego peelingu nie używałam, mam nadzieję jeszcze bedzie okazja na to
OdpowiedzUsuńNie miałam, najbardziej lubie ta serie z masłem shea;)
OdpowiedzUsuńNie znam go :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie używałam ale może zacznę. mama bardzo chwali Avon :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) Zapraszam http://nikapisze.blogspot.com
Czasami sięgam po kosmetyki marki Avon, ale akurat tego peelingu jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, ja także dołączyłam i będę zaglądać z chęcią ;)
bardzo rzadko zamawiam coś z avonu, ale jeśli już to głównie z serii planet spa, bo moim zdaniem to najlepsze kosmetyki z całego avonu:)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńDla mnie ten peeling to porażka, od zapachu, przez wygląd po działanie. Zawiodłam się tym bardziej, że strasznie lubię większość linii z Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńFajny, brązowy glutek :).
OdpowiedzUsuńRzadko zamawiam coś z Avonu ;p Tego kosmetyku nie znam, ale lubię z tej serii tajski kwiat lotosu :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię tą serię:)
UsuńDzięki, ja też obserwuję :) Chętnie będę tu wpadała :D
UsuńBardzo lubię kosmetyki a avon ale tego nie mam.. Bardzo fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńPytałaś o obserwacje ja już i czekam na ciebie!
http://paamietnik-kingi.blogspot.com/
Czytałam wiele opinii, że jest bardzo delikatny. Więc nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńThat looks great! Love the shimmer in it!!
OdpowiedzUsuńWould really appreciate if we would follow each other on GFC, G+ and BL, so that we can keep in touch!
Let me know honey!!
xoxo Colli || my Blog - TOBEYOUTIFUL || Bloglovin